restrukturyzacja właścicielska

Pieczarkarnia pod Poznaniem

Podsumowanie projektu

  • Ponad roczny okres strat w działalności podstawowej;
  • Działalność mieszana: gospodarstwo rolne, produkcja i transport;
  • Przedsiębiorstwo nabyte od poprzedniego właściciela;
  • Zadłużenie na poziomie 12,5 mln zł.
  • Układ przyjęty z perspektywą spłaty

Przedsiębiorca rozwinął działalność dzięki doskonałym kompetencjom handlowym i biegłej znajomości języka włoskiego oraz francuskiego. Dzięki tym umiejętnościom zbudował sieć kanałów dystrybucji dla zagranicznych odbiorców.

Wzrost wolumenów sprzedaży wymusił inwestycję we własny transport, aby zapewnić dostawy produktu najwyższej jakości. Wracające pojazdy nie mogły jednak jechać puste – to zapoczątkowało rozwój usług logistycznych na rzecz podmiotów zewnętrznych, zainteresowanych transportem warzyw i owoców z krajów Europy Południowej do Polski. Ten ruch okazał się strategicznym sukcesem, generując zyski i otwierając nowe możliwości biznesowe.

Nabycie pieczarkarni

Kolejnym krokiem było nabycie pieczarkarni od znajomego producenta, który – ze względu na wiek i brak następcy – zdecydował się na sprzedaż. Transakcja została sfinalizowana, a przedsiębiorca pozyskał finansowanie inwestycyjne, zabezpieczone na rodzinnych nieruchomościach rolnych.

Trzy miesiące po przejęciu farmy jakość produkcji drastycznie spadła. Podczas gdy wymagania klientów zagranicznych obejmowały wyłącznie pieczarki najwyższej jakości – z jednolicie białym kapeluszem, bez plam i przebarwień – lokalna produkcja przestała spełniać te standardy.

Zgodnie z umową, poprzedni właściciel zobowiązał się do przekazania pełnej technologii produkcji. W praktyce jednak nie zostało to należycie udokumentowane. Ponieważ cykl uprawy pieczarki trwa około trzech miesięcy, problem ujawnił się dopiero po tym czasie. Wnioski wskazywały, że źródłem trudności była najprawdopodobniej jakość podłoża uprawowego – kluczowego czynnika wpływającego na rozwój grzybów.

Kluczowy czynnik: technologia produkcji podłoża

Samo zmieszanie składników to za mało. Podłoże musi przejść ściśle kontrolowany, dwuetapowy proces przygotowania. Pierwszym krokiem jest kompostowanie (fermentacja), W trakcie tego procesu (trwającego 1-2 tygodnie) mikroorganyzmy rozkładają związki organiczne na formy łatwo przyswajalne dla grzybni pieczarki. Niewłaściwe kompostowanie prowadzi do słabego wzrostu i niskiej wydajności.

Drugim krokiem jest pasteryzacja i „kondycjonowanie”: Gotowy kompost jest poddawany działaniu wysokiej temperatury (ok. 60°C), aby zabić szkodliwe patogeny, konkurencyjne grzyby i larwy owadów. Następnie jest „kondycjonowany” w niższej temperaturze, aby rozwinęły się pożyteczne mikroorganizmy, które pomagają pieczarce w pobieraniu składników odżywczych.

Prawidłowe przygotowanie zapewnia czystość mikrobiologiczną, brak chorób i konkurencji, co zapobiega zniekształceniom i gniciu pieczarek. Wtedy grzybnia ma optymalne warunki do wzrostu.

Podłoże musi być wystarczająco luźne, aby umożliwić swobodny dopływ powietrza (tlenu) do grzybni. Zbyt zbite podłoże doprowadzi do uduszenia grzybni i słabego owocowania. Kolejnym czynnikiem jest odpowiednia wilgotność, która optymalnie przyjmuje wartość ok. 65-70%. Zbyt suche podłoże ograniczy wzrost i wysuszy pieczarki, a zbyt mokre spowoduje gnicie grzybni i rozwój bakterii.

Kolejnym składowym czynników jest właściwe Ph podłoża. Pieczarki najlepiej rozwijają się w odczynie lekko zasadowym, który chroni je przed rozwojem chorób i drobnoustrojów. 

Kryzys operacyjny i finansowy

Nie było jasne, który z tych czynników odpowiadał za pogorszenie jakości. Nadzór nad produkcją sprawował pracownik polecony przez poprzedniego właściciela, podczas gdy przedsiębiorca koncentrował się na sprzedaży i relacjach z klientami za granicą.

Pieczarki niespełniające norm jakościowych trafiały na rynek krajowy, gdzie – wobec silnej konkurencji – musiały być oferowane po znacznie niższych cenach. Jednocześnie spadło zapotrzebowanie na transport międzynarodowy, a tabor nie znalazł alternatywnych źródeł przychodu w warunkach rosnącego kryzysu.

Aby nie utracić zagranicznych klientów, przedsiębiorca był zmuszony kupować pieczarki od innych producentów – ponosząc straty i pogłębiając problemy z płynnością. Sytuacja utrzymywała się miesiącami, a następnie latami, zamiast ograniczyć się do jednego, kosztownego, ale przejściowego błędu.

Rozwiązanie: analiza umowy i przywrócenie jakości

Przełomem okazała się wnikliwa analiza umowy sprzedaży, a zwłaszcza zapisów dotyczących przekazania technologii produkcji. Strony potraktowały ten punkt powierzchownie, bez należytej dokumentacji procesu, jego kryteriów ani wskazania wykwalifikowanej kadry.

Powstała podstawa do uznania, że sprzedający nie wywiązał się z warunków transakcji, co otwierało drogę do dochodzenia odszkodowania lub unieważnienia umowy. Groźba konfrontacji sądowej – choć ryzykowna – skłoniła byłego właściciela do współpracy i szukania rozwiązania opisanego problemu. Dzięki jego osobistemu zaangażowaniu udało się przywrócić pierwotną jakość produkcji.

Przywrócenie rentowności działalności podstawowej oraz zdolności do obsługi zobowiązań w ramach przyjętego układu.


Wnioski:

  1. Przy nabywaniu aktywów produkcyjnych kluczowe jest należyte udokumentowanie i weryfikacja technologii oraz kluczowych kompetencji kadry.

  2. Brak kontroli nad procesem technologicznym – nawet przy sprawdzonej strategii sprzedaży – może doprowadzić do poważnego kryzysu operacyjnego i finansowego.

  3. W restrukturyzacji istotna jest nie tylko analiza finansów, lecz także due diligence procesów i zobowiązań umownych.


 
 

Skontaktuj się ze mną

Bądź na bieżąco

© 2025 HUBERT CZAJOWSKI | Wdrożenia oraz Serwis Bieżący: PAGE+ AGENCJA INTERAKTYWNA | RODO